Choć bywa, że relacje pieszych, rowerzystów i kierowców nie układają się dobrze, Tak jest wtedy, kiedy nie przestrzegamy obowiązujących zasad. Możemy stworzyć sobie listę najczęstszych błędów. Zacznijmy od tych jakie popełniają rowerzyści względem innych uczestników ruchu. - Największą przewiną jest jazda rowerem po chodniku, przypomnijmy, że chodnik jest dla pieszych, że to piesi mają na nim bezwzględne pierwszeństwo - mówi Piotr Monkiewicz, Automobilklub Wielkopolski.
Także piesi robią błędy, utrudniając życie rowerzystom i kierowcom. Przechodzą przez jezdnię na czerwonym świetle, rozmawiają przez telefon komórkowy i nie zwracają uwagi na to, co dzieje się na jezdni, na którą wchodzą. Spacerują po ścieżkach rowerowych, a mają chodzić po chodnikach.
Zapewne każdy z nas może wymienić więcej przykładów złych zachowań na drodze. Mamy także nadzieję, że widzieliście Państwo także takie sytuacje, w których ktoś zachował się uprzejmie, grzecznie, czyli po prostu - z klasą - w myśl hasła: Jeździmy z klasą!
Jak układa się "współużytkowanie" dróg przez rowerzystów i kierowców samochodów. Nie zawsze dobrze, nie zawsze bezpiecznie. Jednym z najniebezpieczniejszych przyzwyczajeń kierowców jest mijanie rowerzystów "na grubość lakieru". Niektórzy rowerzyści jeżdżą więc bliżej środka drogi, zmuszając kierowców do wyprzedzania ze zmianą pasa.
Rowerzyści notorycznie wjeżdżają na chodniki, unikając zatłoczonych ulic. Niekiedy powodują kolizje z pieszymi. Ofiarą takiej, niegroźnej na szczęście kolizji padł jakiś czas temu dziennikarz z Poznania - Radek Rakowski. (posłuchaj poniżej)
- Są bardzo konkretne sytuacje, w których rowerzyście wolno wjechać na chodnik. Jeżeli jedziemy z dzieckiem do lat 10, gdy występują trudne warunki atmosferyczne, oblodzenie, mgła i deszcz i jeśli na drodze dopuszczalna jest prędkość powyżej 50 km na godz, a chodnik jest szeroki, ma co najmniej 2 metry - przypomina Kamila Sapikowska z Poznańskiej Masy Krytycznej. - Trzeba pamiętać, że piesi są najsłabszymi uczestnikami ruchu, należy na nich szczególnie uważać, jadąc rowerem czy samochodem - przypomina Piotr Monkiewicz.
Zwiększeniu bezpieczeństwa na drogach, sprawienie by współistnienie rowerzystów, pieszych i kierowców było lepsze, niż obecnie - takie są cele drugiej akcji "Jeździmy z klasą" - mówi jedna z organizatorek, Kamila Sapikowska. Dzięki takim akcjom uczestnicy ruchu będą bezpieczniejsi - uważa Aleksander Kowalewicz z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu.
Czy rzeczywiście? Jak Państwo dołączą się do akcji "Jeździmy z klasą"? A może już to robicie i jesteście uprzejmi na drodze? Zapraszamy do dyskusji na antenie i w internecie.
Miałem kiedyś zdarzenie uszkodzenia pojazdu przez rowerzystę i mimo ewidentnej winy która była po stronie użytkownika roweru mój samochód (lusterko boczne i antenę radiową ) musiałem naprawić za własne pieniądze
Przepis o obowiązku przeprowadzania rowerów przez pasy jest archaiczny. Nie powinien już obowiązywąć, bo jest bez sensu. Należałoby go zmienić. Należy też dopuścić ruch rowerów na chodnikach - bo jazda jezdnią grozi śmiercią.
ROWERZYSCI to obecnie NAJGORSZA -NAJGORSZA grupa uczestników Ruchu drogowego .
jeżdżą jak popadnie , byle jak ,
Strach chodzić po chodnikach bo niewiadomo czy nagle nie wyjedzie pirat na rowerze ,
jak jada swoimi ścieżkami i pieszy przechodzi przez chodni to te cymbały -rowerzyści od razy dzwonią i wyzywają.
Rowerzyści nagminnie gadają przez komorka w miesicie i poza miastem, ba Pisza nawet esemesy
Jeżdżą na drogach expressowych , widziałem nawet na obwodnicy autostrady świrusa na rowerze.
jestem rowerzysta i kierowca , nigdy takich rzeczy nie robe.